Created OFL przy współpracy z MAGNUM Sandomierz
św. Jana Chrzciciela w Zawichoście
Utarło się, że w Wielkim Poście akcent położony jest na pokutę umartwienie, postanowienia, przezwyciężanie swoich słabości. Skupienie na tym aspekcie sprawia, że mało się mówi o celu zalecanych i podejmowanych praktyk. Coraz bardziej na pierwszy plan wychodzi aspekt samodoskonalenia, natomiast fakt, że jest to czas powrotu do życia w łasce schodzi na dalszy plan lub zanika. Życie w łasce jest darem przez nas nie zasłużonym. Darem, który wysłużył nam Chrystus przez swoje posłuszeństwo Ojcu. Darem, który otrzymaliśmy w czasie chrztu świętego. Wielki Post jest więc czasem powrotu do łaski. Czasem oczyszczenia i oświecenia. Praktyki pokutne, wyrzeczenia, postanowienia nie są samodoskonaleniem się i zasługiwaniem na łaskę bożą, ale poddawaniem swojego życia i serca przemieniającej mocy i obecności Boga. Są przypominaniem o naszej słabości, ale nie po to by się pognębić, ale by przypomnieć sobie, że: Boża moc w mojej słabości się doskonali, że: "ilekroć niedomagam tyle kroć jestem mocy" - mocą Chrystusowego Zmartwychwstania.
Pamięć o tym, że Wielki Post swój cel i źródło ma w największej tajemnicy naszej wiary - Zmartwychwstaniu, tajemnicy w której już uczestniczymy, już w nas - w chrzcie świętym - Chrystus zwyciężył zło i pokonał grzech (a przez spowiedź i Eucharystię dokonuje się to zwycięstwo w nas nieustannie), pozwala odpowiednio ukierunkować nasze przeżywanie i wysiłki wielkopostne.
W środę popielcową rozpoczynamy okres Wielkiego Postu. W ten dzień obowiązuje post ścisły - można zjeść 3 posiłki, bez mięsa, w tym jeden do syta oraz bierzemy udział w obrzędzie posypania popiołem.
Liturgia tego dnia wprowadza nas w tajemnicę Wielkiego Postu. Ukazuje, że czas który właśnie się rozpoczyna jest czasem naszego powrotu do Boga, czasem nawrócenia i oczyszczenia serca abyśmy mogli uczestniczyć w paschalnym misterium Chrystusa. Jak ma się dokonać nasze oczyszczenie? Poprzez przez pokutę, post, jałmużnę i wyrzeczenia, pokorne uznanie swojej grzeszności ofiarowane Bogu. Te wielkopostne akty, postanowienia są stawaniem przed Bogiem - Zbawicielem i zaproszeniem Go do tych miejsc we mnie gdzie jeszcze króluje słabość, grzech, zło. Do tych przestrzeni, w których nie panuje jeszcze Boży ład i porządek. Można powiedzieć, że każde ćwiczenie wielkopostne ma na celu oddawanie Bogu coraz większej przestrzeni w moim życiu by Jego życie we mnie się objawiło.
Podejmujemy wyrzeczenie, rezygnujemy z posiłków lub jakiegoś rodzaju przyjemności, aby poskromić swoje zmysły i wprowadzić ład i porządek w zmysłową sfery swojego życia.
Wysiłek pracy nad sobą ma sens wtedy gdy jest współpracą z Bogiem. Gdy jest podejmowany z Bogiem i dla Boga, wtedy też ma szansę powodzenia. Modlitwa to bycie w obecności Boga. Można zacząć od kliku minut dziennie, ale po to by ten czas rozlewał się na cały dzień i stawał się modlitwą nieustanną.
Prawdziwa miłość jest zawsze otwarta na bliźniego i śpieszy by w mądry sposób zaradzić jego niedoli. Jałmużna wiekopostna wypływa z modlitwy w której Bóg kształtuje w nas wrażliwość na drugiego,. Może też łączyć się z postem - sobie odmówię by dać bliźniemu
(Są filarami życia duchowego, podejmowane dla Boga i ze względu na Niego, pomagają uporządkować nasze życie tak, aby było zorientowane na Boga w każdym jego wymiarze cielesnym, psychicznym i duchowym.)
Gdy spojrzymy na Wielki Post od strony tego co mówi nam Liturgia, tego czasu bardzo szybko przekonamy się, że walka z grzechem i słabością nie stanowi istoty. Liturgia prowadzi nas wtajemnicza w Paschę Chrystusa. Mówi o miłosierdziu, o przebaczeniu, o łasce. Ukazuje, że Chrystus jest Światłem, jest Wodą Żywą - wypełnia nasze pragnienie, jest Życiem i Zmartwychwstaniem umarłych. Pokazuje, że to Chrystus jest droga, prawdą i życiem. Wielki Post jest czasem przygotowania by tą łaskę odkupienia, nowego życia w Chrystusie odkryć (niektórzy na nowo, a katechumeni po raz pierwszy) i pozwolić by nas Chrystus przemieniał i uświęcał. Jest to czas by pozwolić Chrystusowi, aby oczyszczał nasze serca, przywracał nam wzrok byśmy widzieli głębiej i prawdziwiej. To Jest czas by przypomnieć sobie, że jesteśmy powołani do życia przez Ducha, i to Duch prowadzi nas na pustynię, aby w nas zwyciężać pokusy. Jest to czas by przypomnieć sobie, że dynamiką naszego życia jest dynamika paschalna. Trzeba nam umierać dla grzechu i żyć dla Boga. Razem z Chrystusem zejść do otchłani swojej słabości i razem z Nim Zmartwychwstać. Po raz pierwszy dziej się to w czasie Chrztu Świętego. Dlatego Wielki Post przypomina nam i przygotowuje byśmy ten dar na nowo odczytali i przyjęli w czasie Wielkanocy.
Przygotowanie wielkopostne do Wielkanocy nie jest przygotowaniem do wspomnienia historii Zmartwychwstania, ale jest przygotowaniem by Zmartwychwstanie świętować jako rzeczywistość mojego życia, mojej codzienności.